niedziela, 20 czerwca 2010

Asekuracja

Pietruszka po raz kolejny namawiał Mamę na wspólne granie w piłkę (w końcu trwa mundial...). Tym razem jednak zamiast miękkiej pluszowej piłki przyniósł twardą plastikową. Mama oponowała więc stanowczo, tłumacząc, że taką piłką mógłby uderzyć dzidziusia u Mamy w brzuszku.

Pietruszka podszedł do Mamy, pogłaskał ją i powiedział "Nie bój się, ja cię będę asekurować jak piłka będzie lecieć". Pięciosylabowe słowo użyte poprawnie w swym kontekście zrobiło na Mamie prawie równie duże wrażenie jak zmysł opiekuńczy jej synka.

2 komentarze:

  1. Piotrek potrafi mi powiedzieć na skrzyżowaniu jak prowadzę
    - Mama, ty sie teraz musisz skoncentrować.

    Albo wczoraj:

    -Te drzwi zostały zdemontowane



    Jedno i drugie jak najbardziej adekwatnie do sytuacji....



    Pocieszające, jest szansa, zę nasze dwie pietruszki będą znały wyrazy dłuższe niż dwusylabowe a wybór przymiotników też im wykroczy poza "zaje....e" i "chu...o"

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, no, chciałabym mieć takiego malucha w rodzinie :D

    zuch chłopak, faktycznie sytuacja warta zapamiętania!



    no i gratuluję oczywiście tego maluszka w brzuszku!! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)