niedziela, 23 września 2012

Kozie zagrożenie (2)

Zaledwie 4 miesiące temu, Mama opisywała jak w praskim zoo Pietruszka nie zdecydował się na karmienie kóz. Kiedy więc w zoo w Zurychu Tata zaproponował podobną atrakcję Mama była pełna obaw. Okazało się jednak że co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Pietruszka biegał wśród kóz, głaskał je i karmił. Bo dla 5-latka 4 miesiące to szmat czasu.


5 komentarzy:

  1. A jakbyście sie w Bieszczady wybierali, to tam koło Cisnej też jest takie fajne miejsce, gdzie są potwornie żarłoczne kozy, daniele, jelenie, szopy, ziki i mnóstwo różnych innych stworów. Do niektórych można wejść ( min. do kóz właśnie), resztę się podziwia zza płotu, albo karmi przez siatkę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. widocznie te kozy były milsze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kozy w praskim ZOO są bardzo nachalne i mają takie wielkie brzuszyska:) A jakie wrażenia z tego ZOO (w Zurychu)? Można spodziewać się, że jest perfekcyjne i dopracowane....

    OdpowiedzUsuń
  4. @ Pinezka: ZOO w Zurychu jest bardzo podobne do ZOO w Pradze. Dałabym im podobną liczbę punktów za "fajność".


    @ Agra: no teraz to się mozemy wybrać. Do dzików puścimy Zochacza ;).


    @ milexica: na pewno :)



    @ Lila-a: no ze mną gadać nie chciały, więc trudno powiedzieć ;)



    @ ja-zołza: ba! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)