niedziela, 10 września 2017

Biznes krajowy

Pietruszka, Zochacz i Jachol grali z Rodzicami w grę planszową "Biznes po polsku". Gra oparta jest na koncepcji zbliżonej do Monopoly, z tą różnicą, że prowadzi się tam firmy lub wykonuje jakiś zawód. Właściciele firm mają regularne spotkania z urzędem skarbowym a pracownicy lądują na zasiłku dla bezrobotnych. 


Kiedy ostatnio Pietruszka sprzątał po skończonej grze zamyślił się i stwierdził. "A gdyby stworzyć grę "Biznes po szwajcarsku" to kupując zakład fryzjerski musiałbym mieć pracownika z Albanii".

Prawdą jest że kiedy mieszkaliśmy w Szwajcarii, każdy fryzjer z którego usług korzystał Tata był Albańczykiem lub Kosowarem. Mamie wydaje się jednak, że to nie jest wymóg ustawowy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)