czwartek, 10 listopada 2016

Lek na całe zło

Zochacz pokłóciła się z Pietruszką i Jacholem. Przyszła do salonu, siadła koło Mamy na kanapie i rozryczała się "Ja chcę sioooooostręęęęę!".

8 komentarzy:

  1. ja się o siostrę modliłam, miałam jakieś 10 lat, odmawiałam codziennie dziesiątek Różańca, a że mi się nudziło , wymyśliłam nowy sposób: 10 x zdrowaś, 10x Mario, 10 x łaski.... itd. Siostra jest młodsza o 11 lat. I pamiętam tę atmosferę, kiedy Mama była w ciąży pt " wpadka w tym wieku". Nikomu nic nie mówiłam. Życzę Zochacz spełnienia marzeń, fajne osobniki Wam się trafiają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widać wyraźnie, że w modlitwie warto być precyzyjnym. Ja się modliłam o rodzeństwo i mam młodszego brata :).

      A Zochacz na szczęście / niestety jeszcze nie umie czytać więc z Twojej rady nie skorzysta :).

      Usuń
  2. Mam siostre młodszą o sześć lat i też z nią darłam koty :) Teraz, na "starość" jest inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, że "na starość" rodzeństwo to skarb, bez względu na płeć i różnicę wieku.

      Usuń
  3. Cóż, ja chciałam mieć siostrę bliźniaczkę....
    :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Modliłam się o starszego brata, mam siostrę młodsza o pięć lat. Siostra to fajny wynalazek.
    Mój Mały twierdzi, że najlepsze, co mu się w życiu zdarzyło, to starszy brat,
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja baaardzo czekałam na siostrę, a potem się wściekałam, że mogę się bawić ukochaną Barbie, kiedy Młoda śpi i muszę ciągać ją wszędzie ze sobą. Na szczęście już nie muszę chować przed nią zabawek, bo zainteresowania mamy zgoła inne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)