Kiedy kilka lat temu Pietruszka uczył się na pamięć wiersza do szkoły, po kilku dniach ćwiczeń Zochacz zaczęła spontanicznie robić za suflera. W tym tygodniu Zochacz uczy się wierszyka o misiu, który miał urwane uszko. Kiedy wczoraj powtarzała ostatnią zwrotkę
Igła, nitka, rączek para
Naprawimy misia ... (zaraz)
... "za chwilę!" krzyknął Jachol.
:))))
OdpowiedzUsuń