środa, 8 lipca 2015

Szyk obronny

Pietruszka i Zochacz narozrabiali. Kiedy Mama ich znalazła kazała iść za sobą do Taty. Po chwili usłyszała za sobą konspiracyjny szept Pietruszki "Zochacz idź za mną. Jak Tata zobaczy mnie pierwszego to na mnie nakrzyczy i może już potem na ciebie nie będzie się złościł". Zochacz kiwnęła głową, po czym wzięła brata za rękę i pomaszerowała z nim ramię w ramię.

Rodzice6czasem z niepokojem obserwują to jak starszaki potrafią się pokłócić o wszystko i o nic. Jednak w sytuacji zagrożenia zewnętrznego stoją za sobą murem.

7 komentarzy:

  1. Wiem, że sytuacja nieodpowiednia, ale kurcze przysięgam! To cudowne! Chciał wziąć wszystko na siebie by obronić młodsza siostrę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że sytuacja nieodpowiednia, ale kurcze przysięgam! To cudowne! Chciał wziąć wszystko na siebie by obronić młodsza siostrę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I oby tak zostało:) Normalnie wspaniałe!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. I takie wsparcie się ceni u starszego rodzeństwa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)