środa, 23 października 2013

Bułka bezpestkowa


Mama i Zochacz jadły kolację. Po zjedzeniu danio i banana Zochacz poprosiła o kanapkę. Mama spojrzała smętnie na swój talerz i podała córce ostatnią, nadgryzioną już kanapkę.

Zochacz popatrzyła z obrzydzeniem na wieloziarnisty chleb i zawołała "Ale ja chcę taką kanapkę bez pestek!".

4 komentarze:

  1. Co wchodzę tu i czytam, to mi się od razu humor poprawia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. :::::::)))))))))))))). Kiedyś pewnie będzie wcinać, że aż się będą uszy trząś, ale teraz be:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zbytnio też nie przepadam za ziarnami w chlebie, chyba że jest to słonecznik. Stwierdzenia dzieci są dla nas bardzo zabawne. Ich sposób myślenia tak różny od naszego, że to dziwne, że dajemy radę się porozumieć :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)