Pietruszka od dawna bardzo lubi bawić się dużym plastikowym hipopotamem. Ale dopiero od dziś umie o nim mówić - Papapam.
Papapam jest zresztą bohaterem wielu historyjek. Na przykład tej o tym, jak półtoraroczny Pietruszka przyszedł do hipcia z kluczkami do swojego garażu, wyciągnął rękę po czym najzwyczajniej w świecie "wyłączył alarm".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)