Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
piątek, 20 marca 2009
Lokomotywa
Wierszyki Jana Brzechwy należą do ulubionych Pietruszki, aczkolwiek "Lokomotywa" długo nie robiła na nim szczególnego wrażenia. Aż do chwili gdy Pietruszce udało się wydać z siebie "świst". Udoskonalał go przez jakiś czas, by dziś przeszedł on w pierwszy wierszyk, wypowiedziany na dodatek z pamięci w wannie: "Gieee świssst, paaa buuch"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)