Pierwszą doroczną wizytę duszpasterską Pietruszka prawie przespał. Ale do drugiej Tata postanowił syna przygotować. Zadał więc kluczowe pytanie: "Pietruszko, czy umiesz się przeżegnać ?". Ku zaskoczeniu Taty padła odpowiedź "Tak!".
Zaciekawiony Tata zapytał: "Pietruszko, a jak się żegna ?". Na co Pietruszka "Pa pa!"
Spadłem z krzesła ;-) Jeszcze z tymi oczkami jak u kota ze Shreka musiało nieźle wyglądać.
OdpowiedzUsuń