Mama i Zochacz bawiły się w basenie. Tym razem zamiast rekina grasował w nim lew morski. W pewnej chwili lew morski postanowił wyłaskotać Zochacz palcami u stóp. Zochacz stanowczo zaprotestowała "Nie możesz. Lwy morskie nie mają stóp. Tylko ogony, jak syreny!".
Cóż, trudno odmówić racji. I podobieństwa.
:)
OdpowiedzUsuńZdecydowana i wie, czego chce :) i czego nie chce :)
OdpowiedzUsuńTrafione w punkt. Jak zawsze. Brawo Zochacz 😊
OdpowiedzUsuńJak zwykle logiczne myślenie wzięło górę :)
OdpowiedzUsuńI cóż można poradzić na taki protest? Tylko odpuścić.
OdpowiedzUsuńStrasznie fajna ta Zochacz.
OdpowiedzUsuńPodobieństwo powala! ;)
OdpowiedzUsuńHhahahah, no cóż mamusiu nie ładnie tak nieczysto grać :P
OdpowiedzUsuń