W trakcie rodzinnego spaceru Zochacz zwróciła uwagę na czerwoną już jarzębinę. Kiedy spytała Mamy co to jest, Mama odparła "A jak myślisz?". Zochacz uśmiechnęła się i powiedziała z nadzieją w głosie "Takie małe pomidorki?".
Ktoś zna przepis na keczup z jarzębiny?
Ktoś zna przepis na keczup z jarzębiny?
Na keczup nie ale na konfitury i owszem.
OdpowiedzUsuńKonfitury z jarzebiny i owoców dzikiej róży dobre na jesienne przeziębienia :)
OdpowiedzUsuńGłodnemu chleb na myśli :-)
OdpowiedzUsuńsię kiedyś robiło korale z jarzębiny... ;o)
OdpowiedzUsuńJa też robiłam korale z jarzębiny :).
OdpowiedzUsuńMyszątek też kocha pomidorki :)
OdpowiedzUsuń