W czasie rodzinnego urlopu Mama wybrała się do spa a Tata zajął się dziećmi. Po powrocie Mama spytała Tatę czy Jaś płakał. Tata odparł, że troszkę.
Chwilę później Mama usiadła koło Jasia na kocyku a pani siedząca na leżaczku obok spontanicznie poinformowała ją konfidencjonalny tonem "Jak Pani nie było to mąż sobie zupełnie nie radził".
Zaintrygowana Mama postanowiła spytać jeszcze o to czy Jaś dużo płakał zwykle bardzo rzetelnego i dokładnego Pietruszkę. "No płakał. Nie za dużo i nie za mało".
Nie no jak tak, to Mama chyba może kiedyś pójść jeszcze raz?
Chwilę później Mama usiadła koło Jasia na kocyku a pani siedząca na leżaczku obok spontanicznie poinformowała ją konfidencjonalny tonem "Jak Pani nie było to mąż sobie zupełnie nie radził".
Zaintrygowana Mama postanowiła spytać jeszcze o to czy Jaś dużo płakał zwykle bardzo rzetelnego i dokładnego Pietruszkę. "No płakał. Nie za dużo i nie za mało".
Nie no jak tak, to Mama chyba może kiedyś pójść jeszcze raz?
Czyli w sam raz...czyli można wyjść ;)
OdpowiedzUsuńczyli idealnie - mama jak najbardziej może jeszcze czmychnąć do spa ;o)
OdpowiedzUsuń