Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
środa, 1 lutego 2012
Gdyby kózka nie skakała to by buzi nie dostała
Zochacz potknęła się i uderzyła w prawą stópkę. Pokazała ją Mamie ze smutną minką. Mama więc podmuchała i pocałowała stópkę. Zochacz zamarudziła i jeszcze raz podniosła bolącą stópkę. Mama więc ponownie podmuchała i pocałowała.
Zochacz uśmiechnęła się. Po czym z filuternym błyskiem w oku podniosła w stronę Mamy lewą stópkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:-)
OdpowiedzUsuńO.
OdpowiedzUsuńWiadomo, że buziaki mamy są najlepsze na wszystko. Nawet na niebolące nogi :)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, ze dzieciaki sępią nie tylko pysznosci, ale i pieszczoty :)
OdpowiedzUsuńMała spryciula;)))
OdpowiedzUsuń