Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
piątek, 13 maja 2011
Piękne jest życie czołgisty
Zosia czołga sie już bardzo intensywnie - zwiedza całe mieszkanie, przemieszczając sie w zawrotnym tempie. Mama stopniowo odkrywa kolejne zagrożenia, usuwając je w ostatniej chiwli z drogi, łapek lub (zazwyczaj) z buzi. Szczególnie fascynują Zosię wszelkie kable (zwłaszcza zasilacz do komputera) a także kapcie czy nieopatrznie zostawione na podłodze książki. Wczoraj zajęta rozmową z gościem Mama w ostatniej chwili dopadła Zosi, która wyczołgawszy się do przedpokoju zabierała się do żucia butów gościa.
Och jakże Mama tęskni za pięknymi dniami kiedy zawsze miała pewność, że znajdzie Zosię tam gdzie ją położyła.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No cóż ja marzę kiedy Bartoszek zacznie być czołgistą :) Potem pewnie będę chciała by stan obecny powrócił
OdpowiedzUsuńAha, zaczęło się :) u nas pół mieszkania ogrodzone ;)
OdpowiedzUsuńniezły sajgon................:)
OdpowiedzUsuńOstatnio byli u nas znajomi z roczną córką, która gdy odkryła że mamy niezabezpieczone szafki zajmowała się trzaskaniem drzwiczkami przez cały czas pobytu ;)
OdpowiedzUsuńale leżenie jest nudne, zwłaszcza jak mama ma głowę w komputerze ;-)
OdpowiedzUsuńMysle, ze te dni juz sie bezpowrotnie skonczyly :) A coz to bedzie, kiedy Zosia odkryje swiat z pozycji pionowej!!
OdpowiedzUsuń