Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
niedziela, 15 maja 2011
ASP
Pietruszka przyniósł Mamie kartkę zabazgraną kilkoma kolorami kredek, po czym zapytał z dumą w głosie "A wiesz Mamo co to jest?". Ponieważ mimo najlepszych chęci Mama nie była w stanie zgadnąć, poprosiła więc grzecznie synka żeby jej powiedział.
Pietruszka uśmiechnął się z wyższością i wyjaśnił "To jest praca plastyczna!". Że też Mama się nie zorientowała.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny jest ten facet! :) Mam wrażenie, że każde niezapisane słowo, jakie pada z jego ust, to niepowetowana strata dla ludzkości... :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie ślij tą pracę do Narodowego! Przecie powinna zawisnąć w osobnej sali i być warta miliony!!!
OdpowiedzUsuńhe he :)
OdpowiedzUsuń