czwartek, 15 lipca 2010

Korespondent wakacyjny


Dla małych dzieci niektóre fakty łączą się tak nierozerwalnie, że nie potrafią mówić o jednym nie wspominając o drugim.

Kiedy Mama dzwoniła do Pietruszki, okazało się, że synek puszcza bańki mydlane. Zaintrygowana Mama spytała "A skąd masz bańki?". Pietruszka odpowiedział na jednym tchu "Babcia Krysia mi kupiła. Bo byłem grzeczny.".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)