Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
czwartek, 24 czerwca 2010
Poduszkowa wojna
Na kanapie w salonie leży poduszka, którą rodzice dostali od przyjaciół z okazji swojego ślubu (okoliczność ta jest o tyle istotna, że nijak nie można twierdzić, że jednym z obdarowanych był Pietruszka). Poduszka jest zarzewiem nieustających konfliktów, ponieważ Mama bardzo lubi leżeć na kanapie z poduszką pod głową lub pod plecami. Co oznacza, że Pietruszka też to bardzo lubi. Zwykle ostateczny posiadacz poduszki ustalany jest w toku długich dyskusji, jednak odkąd Mama ma w brzuchu sublokatora zrobiła się bardziej twarda, bo bez poduszki jest jej bardzo niewygodnie. Pietruszka jest oczywiście oburzony postawą Mamy.
Wczoraj Pietruszka dostał w prezencie poduszkę. Zieloną, z zebrą. Przyniósł ją tryumfalnie do domu i położył na kanapie. Po czym popatrzył na Madzię i powiedział "To jest moja poduszka wiesz? Ja będę na niej leżał a nie ty. Ale ja Ci kupię inną. I na tamtej będziesz mogła leżeć".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najważniejsze, że podejście jakby nie patrzył ...łaskawe:)
OdpowiedzUsuń