piątek, 18 czerwca 2010

Beznadziejność

O 4.50 z pokoju Pietruszki rozległ się okrzyk "Mama!". Pierwszy zwlókł się Tata. Po chwili Mama usłyszała odgłosy, z których wyraźnie wynikało, że Pietruszka się przesikał. Zaspanej Mamie pojawiła się w głowie niezwykle intensywna myśl "Ale mamy beznadziejnego syna - znowu przesikał pieluchę w nocy".

Kiedy Tata wrócił do łóżka powiedział "Zapomnieliśmy założyć mu pieluchę wieczorem". Wtedy Mama skorygowała w myślach "Ale nasz syn ma beznadziejnych rodziców...".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)