wtorek, 16 lutego 2010

Mamina refleksja


Dziesięć lat temu Mamie wydawało się, że miarą tego, czy wybrała właściwą drogę w życiu bedzie to czy po trzydziestce będzie miała świetną pracę, duży dom i ładny samochód. Wczoraj Mama zyskała niezbity dowód na to, że faktycznie wybrała dobrą drogę. Tyle że wyglądał on inaczej:

Wieczorem, Mama położyła Pietruszkę spać, po czym poszła odnieść coś do kuchni. Wróciła i zastała już zgaszoną lampkę. A z kąta pokoju rozległ się czuły głos Pietruszki "No chodź tu do mnie, popsytulamy się bo stęskniłem się za Tobą".

1 komentarz:

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)