Jachol zerknął na Mamę i powiedział "Maś brudny palec." Mama nerwowo zaczęła się przyglądać swoim palcom po kolei, na co Jachol dodał "O drugi też. Wszystkie masz brudne! Tam na końcu".
"To się nazywa manikiur, synu" westchnęła Mama.
"To się nazywa manikiur, synu" westchnęła Mama.
Tygrys nie lubi, jak mam jakiś kolor na paznokciach, choć brudem jeszcze tego nie nazwał :)
OdpowiedzUsuńhaha :)))
OdpowiedzUsuńMoje Potworki, zarowno Bi, jak i Nik, dopraszaja sie, zeby im tez pomalowac! ;)
OdpowiedzUsuń