Mama włączyła silnik w samochodzie. "Jeszcze się nie zapnęłem!" zawołał ostrzegawczo Jachola. "Nie zapiąłem" poprawiła go Mama. "Nie zapnąłem" poprawił się częściowo Jachol. "Nie zapiąłem" poprawiła ponownie Mama, zastanawiąjąc się skąd Jacholowi wzięło się to uporczywe "n" w środku słowa. "Zaraz się zapnę" jęknął zrezygnowany Jachol.
:D
OdpowiedzUsuńCudne
Tak też można :)
OdpowiedzUsuń