poniedziałek, 20 listopada 2017

Kalendarz przyrodniczy

Od jakiegoś czasu Jachol dopytuje się kiedy będą jego urodziny. Rodzice tłumaczą mu, że w zimie, jak już spadnie śnieg. I że najpierw będzie Boże Narodzenie a potem jeszcze urodziny Mamy, a dopiero potem jego.

Dziś rano w Warszawie spadł pierwszy śnieg. Widząc białe gałęzie Jachol zawołał z zachwytem "Czy dziś są moje urodziny?". Ciężka sprawa z tym kalendarzem.

5 komentarzy:

  1. Hmmm może jednak trzeba postawić na jakieś bardziej przewidywalne sprawy... Mikołaj, Boże Narodzenie... bo ze śniegiem to nigdy nie wiadomo;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Grzesiek też się stale dopytuje , kiedy będą jego urodziny. I odpowiedź jest dokładnie ta sama - jak będzie zima, i najpierw będą urodziny Mamy. Na szczęście po drodze jest jeszcze Boże Narodzenie, więc trudno ma punkt, na który też czeka, a będzie prędzej... :)
    Uściski dla Was wszystkich i może się wreszcie spotkamy?

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas już wszyscy pytają, kiedy będzie wiosna i ich urodziny...
    Fajnie że macie śnieg, u nas dalej szaro.

    OdpowiedzUsuń
  4. haha u nas też urodziny na tapecie, ale zainteresowana na końcu kolejki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas właśnie minęły. Ale pytanie i tak się pojawia na okrągło.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)