wtorek, 14 listopada 2017

Jezu

Mama czytała książkę, a Jachol biegał po pokoju podśpiewujac "Jezu, Jezu skąd igiełki masz?". Mama przerwała lekturę i nerwowo zaczęła grzebać w pamięci, usiłując sobie przypomnieć jakiś obraz Jezusa z Igłami.

Kiedy jednak w drugiej zwrotce pojawiły się jesienne liście, Mam odetchnęła z ulgą. "Piosenka o jeżu a nie o Jezusie" pomyślała. Przedzkolne seplenienie może mieć zabawne konsekwencje.

2 komentarze:

  1. Hahahah :D Jesienne pieśni religijne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ach ta jesień, wszystkim zawróci w głowie;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)