"Chciałabym żeby Pietruszka był bardziej śmiały" westchnęła Zochacz. Mamie przeleciały przed oczami wszystkie szalone pomysły pierworodnego, po czym spytała niepewnie co Zochacz dokładnie ma na myśli. "Żeby się więcej śmiał a mniej złościł" wyjaśniła uprzejmie Zochacz.
Dobrze, że doświadczenie podpowiedziało Ci, żeby dopytać :)
OdpowiedzUsuńZ dziećmi naprawdę nigdy nic nie wiadomo ... ;)
Usuńznaczy Mama ma być zawsze gotowa :))
OdpowiedzUsuńTak... dzieci są po prostu nieprzewidywalne...;)
OdpowiedzUsuńCzyli nieśmiały to znaczy ponury... Boże broń przed nieśmiałością ;)
OdpowiedzUsuń