sobota, 22 sierpnia 2015

Wielki ptak

Przy okazji wakacyjnych podróży, Pietruszka, Zochacz i Jachol zawitali wraz z rodzicami do małego zoo. Kiedy weszli Mama zawołała "Patrzcie, tam jest struś!".

Pietruszka zamarł w pół kroku, po czym spojrzał osłupiały na Mamę i powiedział "To jest emu a nie struś. Przecież ma niebieską szyję".

Ten, tego, dla wszystkich którzy nie wiedzieli - instrukcja obrazkowa.


8 komentarzy:

  1. Ile razy jeszcze dziecko nas zaskoczy swoją wiedzą i sprawi, że poczujemy się głupsi :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Strach się bać, co będzie wiedział, jak dojdzie do klasy maturalnej...Może urządzi korepetycje dla rodziców. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No emu, emu - toż widać od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha ha, ale bym się zaczerwieniła :)
    Kurcze - czy Pietruszka daje może korepetycje? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No matka!!! To ci dziecko dało lekcję zoologii :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, dzieciaki potarfią czasem zagiąc tak, że szczena opada.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)