Ponieważ wiosna nadal nie chce do nas przyjść, Mama postanowiła ją przywołać Pietruszkowym jajem wiosennym. Rzeżucha z fryzury udekoruje święconkę, więc może jak ją wiosna jutro zobaczy to przyjdzie.
A wszystkim naszym bywalcom życzymy zdrowia, miłości, radości i spokoju. No i tego tam, mokrego...
a ciocia z Warszawy może słać fluidy albo jeszcze lepiej z nami na lody w ZOO się kiedyś umówić :D
OdpowiedzUsuńnie!!! nie ścinaj rzeżuchowej fryzury, bo jajo będzie cierpiało;/ lepiej niech zdobi stół świąteczny!
OdpowiedzUsuńI dla Waszej rodzinki udanych Świąt Wielkanocnych, pełnych ciepła rodzinnego, radosnych chwil i cudownych aromatów;)
Jajo świetne! Spokojnych Świąt!
OdpowiedzUsuńWesolutkich...
OdpowiedzUsuńUrocze to jajo!!!! Tez takie zrobimy w przyszlym roku ;))) Zyczenia spoznione, poswiateczne, ale bardzo szczere - duzo sloneczka i usmiechu na co dzien, kochani! :))
OdpowiedzUsuń