Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
niedziela, 18 kwietnia 2010
Everybody kombinerki
W trakcie weekendowego wylegiwania na kanapie, Pietruszka machnął ręką w stronę Mamy. Mama się gwałtownie odsunęła i powiedziała "Ostrożnie Pietruszko, teraz na brzuszek Mamy trzeba bardzo uważać". Zaskoczony stanowczą reakcją Pietruszka zapytał "Ale dlaczego?".
Rodzice popatrzyli na siebie i ustalili bez słów, że nie ma powodów kłamać. Mama pogłaskała więc Pietruszkę i powiedziała "Bo u Mamusi w brzuszku mieszka dzidziuś". Pietruszka się rozpromienił i krzyknął "U mnie też w brzuszku mieszka dzidziuś, wiesz?".
Rodzice westchnęli i postanowili wrócić do tematu za kilka tygodni, kiedy już będzie można wyczuć, że u Mamy w brzuchu ktoś się rusza. Gorzej jeśli okaże się, że u Pietruszki też...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
OdpowiedzUsuńMoże się wreszcie spotkamy jakoś z Pietruszkami?
Pozdrawiam serdecznie i ściskam ostrożnie :))))))
Dziękuje bardzo. Trzy miechy za nami więc się po cichu przyznaję :).
OdpowiedzUsuńJestem ogromnie za spotkaniem - mój Pietruszka się własnie wykurował po 2 tygodniach więc liczę, że się to utrzyma i zrobimy come back na podwórko. Odezwę się na priv.
Cudowna wiadomość:) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńŻyczę słodkiej Marcheweczki:)
OdpowiedzUsuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuń