Dziś na obiedzie u Dziadków Mama próbowała wynegocjować z Pietruszką żeby jadł pyszne dania a nie tylko suchy chleb. Po długich dyskusjach Pietruszka zjadł w końcu kawałek łososia i wyciągnął rękę po chleb. Mama próbowała przekonać go jeszcze do kawałeczka śliwki. A wtedy Pietruszka zakrzyknął z oburzeniem "Obiecane było!".
Cała rodzina potwierdziła, że było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)