Pietruszka po raz tysięczny zrobił kupę w majtki. Zrezygnowana Mama wzięła go za rękę i zaprowadziła bez słowa do łazienki. Pietruszka przyjrzał się jej podejrzliwie i powiedział "Misieeek, czemu nie zawołałeś, no czemu?".
Fakt, Mama pyta o to za każdym razem. Ale nie wiedziała, że bez tego się nie liczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)