Pietruszka od jakiegoś czasu niechętnie traktuje spanie. Wierci się, kręci, woła że chce pić, negocjuje z którą przytulanką będzie spał i którą nogę będzie miał przykrytą a którą nie. Rodzice z rozrzewnieniem wspominają stare czasy, kiedy to rocznego Pietruszkę wsadzali do łóżeczka i wychodzili a on po prostu zasypiał.
Stopniowo jednak cierpliwość rodziców się kończy i przestają reagować na uniki i wymówki, stanowczo informując Pietruszkę, że zabawy się skończyły i czas spać. Co w dniu dzisiejszym zmusiło Pietruszkę do wysiłku krasomówczego i wrzaśnięcia pierwszy raz w życiu "Nie pać! Nie pać!". Rodzice już się boją, że będą to słyszeć dość często.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)