Pietruszka był dzisiaj u Dziadków. Szybko zażądał wyprowadzenia do ogródka. Kiedy nadeszła pora powrotu, rozpoczęła się dzika histeria. W końcu Rodzice musieli Pietruszkę wynieść, po czym trzymając we dwójkę rozebrać z butów i kurtki. Pietruszka darł się przy tym wniebogłosy.
Przerażeni Dziadkowie oczywiście wzruszyli się strasznym losem wnusia i przez cały czas akcji pacyfikacyjnej pomstowali na nieludzkich Rodziców. W końcu kiedy Tata wypuścił rozebranego (i zaryczanego) Pietruszkę, Babcia z Dziadkiem ruszyli z odsieczą, przekrzykując się, że teraz oni młodego przytulą i wygłaszczą. Młody w mgnieniu oka przeanalizował sytuację po czym wrzasnął "Mamusza!" i pognał na ręce do Mamy.
Jednak co by nie mówić, Rodzice stanowczy i nieprzejednani ale swoi. Słowem - ciaśni, przaśni ale właśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)