Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
piątek, 12 sierpnia 2011
Rozsądny Rysiek
Pietruszka był grzeczny u laryngologa, więc zgodnie z zasadami mógł wybrać sobie w skrzyneczce przy rejestracji małą zabawkę. Wybrał plastikowego konika. W domu okazało się, że konik ma na imię Rysiek. Szybko zaprzyjaźnił się z konikami Lego. Mama postanowiła też się przedstawić "Cześć Ryśku, ja jestem mamą Pietruszki. A to jest Zochacz, siostra Pietruszki. Z nią się nie możesz bawić bo jesteś za mały i ona mogłaby cię zjeść".
Pietruszka twierdząco pokiwał głową i powiedział "Rysiek to wie. Dlatego on się trzyma mnie. Jak ty go zawołasz to do ciebie przyjdzie. I jak ja go zawołam to do mnie też przyjdzie. Ale do Zochacza to już nie".
Jakaż szkoda, że wszystkie Pietruszkowe zabawki nie są takie rozsądne jak Rysiek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
I jaka szkoda, ze wszystkie Ryski na swiecie nie sa takie grzeczne! Moze mojego wysle na nauki do Pietruszki?:))
OdpowiedzUsuńuśmiałam się :) ja znam paru Ryśków i daleko im do fajności :) Pietruszka jak zwykle bezbłędny.Pozdrawiamy słonecznie..
OdpowiedzUsuńbystry Rysiek ale Pietruszka przebija wszystkich swoją mądrością zyciową:)
OdpowiedzUsuńbystre te Twoje dziecko -zawsze mnie wzruszają posty na ich temat :)
OdpowiedzUsuń