Rodzice siedli do obiadu. Zochacz z Jacholem przybiegli po pierwszym wezwaniu, ale Pietruszka się ociągał. Zochacz wzięła się pod boki i zawołała "Zaszczycisz nas swoją obecnością czy potrzebujesz pisemnego zaproszenia?". Po czym dodała bardziej ugodowym tonem "Zimne będzie niedobre".
Tata prawie udławił się ze śmiechu. Mama musiała niechętnie przyznać, że córka ma duży talent do obserwacji i naśladownictwa.
Tata prawie udławił się ze śmiechu. Mama musiała niechętnie przyznać, że córka ma duży talent do obserwacji i naśladownictwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)