Biało-czerwoni wygrali 3 mecze z rzędu. I dopiero wtedy ich trener dowiedział się, że turniej kończy się po pierwszym meczu wygranym przez żółto-niebieskich.
Doprawdy, po Mamie można by się spodziewać większej domyślności. Zwłaszcza kiedy siada do gry z Jacholem.
brak zasad to też zasada ;)))
OdpowiedzUsuń