Mama siedziała na kanapie i czytała książkę. W pewnej chwili poczuła na sobie czyjś wzrok. Podniosła oczy i zobaczyła Jachola. Ten widząc, że ma uwagę Mamy oświadczył spokojnie "A jak będę dorosły to zostanę kosmitą". Po czym poleciał w siną dal.
Pewnie że dobrze że się czego chce ;). Pamiętam że w tym wieku Zochacz pytała mnie jakie studia ma skończyć żeby dostać wróżką. Taką że skrzydłami i różdżką.
grunt to dobra komunikacja ;)
OdpowiedzUsuńWie czego chce. To dobrze, prawda?
OdpowiedzUsuńPewnie że dobrze że się czego chce ;). Pamiętam że w tym wieku Zochacz pytała mnie jakie studia ma skończyć żeby dostać wróżką. Taką że skrzydłami i różdżką.
OdpowiedzUsuńJak widać, już od małego się przygotowuje do swojej przyszłej roli :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jakies plany sa. Nik twierdzi, ze on jak dorosnie nie chce nic robic, tylko zostac w domu z mamusia i tatusiem. :D
OdpowiedzUsuńCzasem myślę że to nie jest taki zły plan ... ;)
Usuń