wtorek, 21 lutego 2017

Dziewczyńska broń

Jachol wziął do ręki dwie kredki. Jedną wręczył Mamie, po czym oświadczył "To są nasze miecze". W trakcie walki, zarówno Mama jak i Jachol stracili oręż. Mama podniosła jedną z kredek, drugą wręczając synkowi. Jachol rozpłakał się rozpaczliwie. Zaskoczona Mama spytała synka czemu płacze "Bo to jest dziewczyńska kredka! Popatrz, różowa!". Mama przyjrzała się uważnie kredce, którą trzymała w dłoni. Nawet ona nie zorientowała się, że ta jest czerwona a druga ma odcień amarantowego różu. Ale Jachol wypatrzył to bezbłędnie.

Bo mężczyzna może pojedynkować się nawet na kredki. Ale przecież nie na różowe!

4 komentarze:

  1. O proszę, a podobno mężczyźni mają problem z rozróżnianiem kolorów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście. Koralową bluzkę nazwą różową :)

      Usuń
    2. Kiedyś kolega przyszedł do nas coś naprawiać, więc dajemy mu kapcie, a ten na to, że w życiu ich nie założy, bo są różowe. Były ciemnofioletowe :) Ale niech mu będzie :)

      Usuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)