sobota, 25 marca 2017

Korek samobieżny

Jachol kąpał się w wannie. W pewnym momencie Mama powiedziała, że czas wychodzić. Wiedząc, że będą protesty, wyjęła korek i powiedziała, że Jachol może zostać w wannie dopóki woda całkowicie nie spłynie.

Mama poszła szykować łóżko. Po dłuższej chwili zorientowała się, że ta niewielka ilość wody która była w wannie powinna była już dawno spłynąć. Kiedy jednak weszła do łazienki okazało się, że w wannie nadal jest sporo wody. I korek, który podobno sam spadł z brzegu wanny i trafił idealnie w środek odpływu.

4 komentarze:

  1. Ha, ha... Nie ma to jak inteligentne korki

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam, że (się) odpływ piętą zatkał ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taki korek to jednak super mądry sprzęt;) Aż żal było nie skorzystać:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)