Mama bawiła się z Jacholem. W pewnej chwili Jachol zaczął urwisować, Mama wyłaskotała go więc mówiąc „Ty hipitoku!”. Jachol zachichotał, po czym zaprotestował „Nie jestem hipitokiem, jestem kokodyjem”.
P.S. Hipitok to Mamy ulubione ostatnio słowo z jacholowego słownika. Jakieś pomysły?
Hipopotam?
OdpowiedzUsuńTeż obstawiam hipcia. W naszej wersji - potam :)
OdpowiedzUsuńJasne że hipopotam :).
OdpowiedzUsuń