Mama szukała Jachola żeby dać mu syrop. Jachol ukrył się u siebie w pokoju. Kiedy Mama tam weszła powiedziała "No gdzież może być Jachol?". Spod kołdry rozległ sie głosik "Nie ma mnie w tym pomieszczeniu".
Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
niedziela, 30 grudnia 2018
czwartek, 27 grudnia 2018
Skarpetki czasowe
Podczas wieczornej zabawy Zochacz zerknęła na Mamy skarpetki, po czym krzyknęła " Mamo, tu jest napisane Tuesday! A dziś jest czwartek. Nosisz te same skarpetki już trzeci dzień?!".
Mama wyjaśniła córce że konserwy turystyczną można jeść nawet jeśli nie jest się turystą. A mieszankę studencką nawet jeśli chodzi się jeszcze do podstawówki.
Mama wyjaśniła córce że konserwy turystyczną można jeść nawet jeśli nie jest się turystą. A mieszankę studencką nawet jeśli chodzi się jeszcze do podstawówki.
poniedziałek, 24 grudnia 2018
Boże Narodzenie 2018
W naszym życiu wydarzyły się niedawno rzeczy o których nie chcemy pisać w internecie. Po raz kolejny przypomniały Mamie, że "Zdrowych i spokojnych" to najlepsze życzenia na Święta. Że to, iż jesteśmy razem, całą piątką, w domu, wokół stołu nakrytego białym obrusem, jest największym błogosławieństwem i powodem do wdzięczności. Nawet jeśli planowaliśmy siedzieć przy innym stole, uszka są ze sklepu a barszcz gotowała Babcia bo po 15 latach samodzielności Mama nadal nie umie.
Nie pozwólcie sobie wmówić, że w Bożym Narodzeniu chodzi o co innego. Nie pozwólcie sobie wmówić, że w życiu chodzi o co innego. Rodzina, miłość, pomoc bliźniemu, troska, wsparcie, życzliwość. To kwintesencja tego dla czego warto co rano wstawać z łóżka. I dziś w Warszawie i dwa tysiące lat temu w Palestynie. Niech i nad Wami zaświeci Betlejemska Gwiazdka i przyniesie każdemu to, czego mu najbardziej trzeba, nawet jeśli sam o tym nie wie. A gdyby Ktoś z Was miał poczucie, że jego Anioł Stróż ostatnio zaspał, przesyłamy dwa własnej produkcji. Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami.
Nie pozwólcie sobie wmówić, że w Bożym Narodzeniu chodzi o co innego. Nie pozwólcie sobie wmówić, że w życiu chodzi o co innego. Rodzina, miłość, pomoc bliźniemu, troska, wsparcie, życzliwość. To kwintesencja tego dla czego warto co rano wstawać z łóżka. I dziś w Warszawie i dwa tysiące lat temu w Palestynie. Niech i nad Wami zaświeci Betlejemska Gwiazdka i przyniesie każdemu to, czego mu najbardziej trzeba, nawet jeśli sam o tym nie wie. A gdyby Ktoś z Was miał poczucie, że jego Anioł Stróż ostatnio zaspał, przesyłamy dwa własnej produkcji. Z najserdeczniejszymi pozdrowieniami.
sobota, 22 grudnia 2018
Znikające buty
Mama miała odebrać Zochacz ze szkoły. Sięgnęła do szafki po swoje zimowe buty, po czym jęknęła "Zochacz poszła do szkoły w moich butach ...".
Tata parsknął śmiechem. Mamie było mniej do śmiechu kiedy slizgała się na lodzie w butach na obsacach.
P.S. Mama i Zochacz mają identyczne buty, przy czym Mamy są w rozmiarze 39 a Zochacz 36. Jeśli dobrze zasznurować te większe to da się od biedy w nich iść. Niestety Mama Kopciuszek nie wciśnie stópki w buty o 3 numery za małe...
Tata parsknął śmiechem. Mamie było mniej do śmiechu kiedy slizgała się na lodzie w butach na obsacach.
P.S. Mama i Zochacz mają identyczne buty, przy czym Mamy są w rozmiarze 39 a Zochacz 36. Jeśli dobrze zasznurować te większe to da się od biedy w nich iść. Niestety Mama Kopciuszek nie wciśnie stópki w buty o 3 numery za małe...
sobota, 8 grudnia 2018
Emocje subiektywne
Rodzice postanowili ostatnio, że czas zapoznać dzieci z klasyką polskiej muzyki rozrywkowej. Jako jedną z pierwszych Mama wybrała jedną z ulubionych piosenek Dziadka Mariana, z którą Mama zawsze miała dobre skojarzenia bo z dzieciństwa pamiętała, że śpiewając ją jej tata zawsze się uśmiechał.
Kiedy jednak Mama puściła ją swoim Dzieciom, w połowie drugiej zwrotki Zochacz się rozpłakała i poprosiła żeby ją wyłączyć bo jest zbyt smutna. I w sumie jest. Emocje to niezwykła rzecz.
Kiedy jednak Mama puściła ją swoim Dzieciom, w połowie drugiej zwrotki Zochacz się rozpłakała i poprosiła żeby ją wyłączyć bo jest zbyt smutna. I w sumie jest. Emocje to niezwykła rzecz.
sobota, 1 grudnia 2018
Skrzypistka
Zochacz oświadczyła Rodzicom, że chciałaby się uczyć gry na gitarze. Ponieważ Zochacz chodzi już na szachy, kółko przyrodnicze i kółko matematyczne, do chóru i zespołu muzycznego, na judo i akrobatykę, dogoterapię, plastykę i angielski (z czego na połowę zapisała się sama, nie pytając nawet Rodziców), Mama wywróciła oczami i mruknęła "A czemu nie na akordeonie?".
Zochacz rozważyła propozycję przez chwilę, po czym odparła "To już chyba wolałabym zostać skrzypistką". Tata westchnął "Mówi się skrzypaczką. I faktycznie, tylko skrzypiec już nam brakuje".
Zochacz rozważyła propozycję przez chwilę, po czym odparła "To już chyba wolałabym zostać skrzypistką". Tata westchnął "Mówi się skrzypaczką. I faktycznie, tylko skrzypiec już nam brakuje".
Subskrybuj:
Posty (Atom)