Mama zabrała Jachola na szybkie zakupy do supermarketu. Kiedy wrzuciła do wózka ostatnią rzecz z listy powiedziała "Mamy wszystko. Idziemy do domu.". Jachol spojrzał na nią krytycznie i stwierdził "Nie do domu!". Zaskoczona Mama spytała dokąd w takim razie mają iść. "Do kasy!" wyjaśnił uprzejmie Jachol.
P.S. Kiedy Jachol dowiaduje się, że idzie z Mamą do sklepu zawsze wybucha radością krzycząc "Kupimy totochówkę!". Jakieś pomysły Kochani Czytelnicy?
Motorówkę ?
OdpowiedzUsuńI co by było, gdyby nie było Jachola z Mamą? Kryminał! Do domu z ominięciem kasy!
OdpowiedzUsuńMyślę, że to coś do jedzenia. Surówka? Pasztetówka? Parówka?
Drożdżowka? :P
OdpowiedzUsuńTak tak. Drożdżówka.
OdpowiedzUsuńKto by pomyślał, że to drożdżówka :D
OdpowiedzUsuńU nas podobnie. Tygrys zawsze pilnuje kasy i zapięcia pasów :)
OdpowiedzUsuń