Pietruszka od 18 do 19.30 ma trening piłki nożnej. Wrócił ze szkoły koło 15. Chwilę przed 16 przyszedł do Mamy i powiedział "Wyrzuciłem śmieci, sprzątnąłem pokój, zrobiłem zakupy, poćwiczyłem na pianinie. Jeśli nie masz dla mnie już żadnych zadań to ja sobie teraz odpocznę i pójdę pograć w piłkę, dobrze?".
Mama przetrawiła powoli otrzymane informacje, po czym upewniła się "Idziesz teraz na piłkę? Przecież masz dziś trening?". Pietruszka kiwnął głową i powiedział "Tak, wiem. Więc już nie będzie sensu wracać, dlatego pójdę od razu w stroju".
Kiedy chce się odpocząć przed treningiem nie ma to jak pokopać sobie piłkę dla relaksu.
A z moją szesnastolatką wiecznie "zaaaraaaz"
OdpowiedzUsuńU nas też zaraz jest częste. Ale jak chłopakowi na czymś zależy to wie od czego zacząć. :)
UsuńI on tak sam wszystko robi? O.o Bez poganiania???
OdpowiedzUsuńTak tak, sam robi! Raz do roku, że aż matka na blogi pisze ;)
Usuń