Dobre momenty jak fotografie, zbieram w swej głowie jak w starej szafie ...
poniedziałek, 3 września 2012
Sytuacja bez wyjscia
Poranne zamieszanie w swoim apogeum. W pewnej chwili Tata zauważa, że zamiast przygotowanej dla niej kanapki Zochacz wsuwa płatki które Pietruszka dostał do mleka. Tata zmarszczył brew i spytał "Kto jej dał płatki?!".
Pietruszka rozłożył ręce i powiedział "Ja jej dałem. Musiałem jej dać bo by płakała. Nie miałem wyjścia".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bardzo słuszny argument ;-)
OdpowiedzUsuńpłacz to bardzo potężna broń u koniety. Piotrek już o tym wie, Zosia też...:)
OdpowiedzUsuń"kobiety" oczywiście miało być - palce mi się dziś plączą na klawiaturze
OdpowiedzUsuńPietruszka jest po prostu kochanym braciszkiem :)) Nie moglby przeciez patrzec na siostrzany smutek...:)
OdpowiedzUsuńnic dodać, nic ująć, Pietruszka miał rację!
OdpowiedzUsuń