wtorek, 4 lipca 2017

Kochany mały

Jachol bawił się z Zochacz. W pewnej chwili przyleciał do Mamy i zawołał z rozpaczą w głosie "Mamo ona mi nadepnęła mój kochany mały palec!".

Oj ten mały kochany ma niestety tendencję do generowania wielkich dramatów.

3 komentarze:

  1. No ale przecież kochany ;0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, bo te kochane małe palce zawsze napotykają niespodziewane przeszkody;)
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. I u nas dramaty na porządku dziennym.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)