środa, 28 września 2011

Strach się bać


Mama prowadziła z Pietruszką poważną rozmowę na temat jakiegoś przewinienia. Ponieważ Pietruszka nie wykazywał skruchy, Mama zagroziła mu jakąś straszliwą karą.

Pietruszka uniósł bródkę i stwierdził stanowczo "Ja się nie boję kary. Ja się niczego nie boję. Bo ja jestem strasznym krwawym wojownikiem!"

4 komentarze:

  1. Niech co krwawy Hegemon? Niech żyje!;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ten Pietruszka to aby nie Krzysio z mojej zerówki? Jakoś tak coraz bardziej znajomo... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. aż się przestraszyłam :) oj jaki mądrala :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Padłem! :D Dopiero teraz zajrzałem na twój blog (z Kiddie), ale już mam subskrypcję i nadrabiam wcześniejsze wpisy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)