sobota, 7 maja 2011

Pierwsze wspólne zabawy


Zosia powoli zaczyna się przemieszczać. Jeszcze nie raczkuje w pełnym tego słowa znaczeniu, ale bardzo skutecznie czołga się. Zwłaszcza jeśli w zasięgu wzroku ma np. mamy kapcie albo zasilacz do komputera.

Dzisiaj rano Zosiowe czołganie bardzo spodobało się Pietruszce, który stawał "na trasie" w rozkroku, robiąc most pod którym Zosia musiała się przeczołgać. Oboje mieli ubaw po pachy. A rodzice razem z nimi.

5 komentarzy:

  1. :))) Miło jest poczytać o takich bratersko - siostrzanych wybrykach. Ciekawe co wymyślą za kilka miesięcy, gdy Zosia będzie bardziej moblina:)

    OdpowiedzUsuń
  2. aż miło się czyta o takich scenkach. Jak ten czas szybko leci, niedługo Zosieńka zacznie biegać a Piotruś za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie ma to jak wspólne zabawy

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)