piątek, 13 maja 2011

Piękne jest życie czołgisty


Zosia czołga sie już bardzo intensywnie - zwiedza całe mieszkanie, przemieszczając sie w zawrotnym tempie. Mama stopniowo odkrywa kolejne zagrożenia, usuwając je w ostatniej chiwli z drogi, łapek lub (zazwyczaj) z buzi. Szczególnie fascynują Zosię wszelkie kable (zwłaszcza zasilacz do komputera) a także kapcie czy nieopatrznie zostawione na podłodze książki. Wczoraj zajęta rozmową z gościem Mama w ostatniej chwili dopadła Zosi, która wyczołgawszy się do przedpokoju zabierała się do żucia butów gościa.

Och jakże Mama tęskni za pięknymi dniami kiedy zawsze miała pewność, że znajdzie Zosię tam gdzie ją położyła.

6 komentarzy:

  1. No cóż ja marzę kiedy Bartoszek zacznie być czołgistą :) Potem pewnie będę chciała by stan obecny powrócił

    OdpowiedzUsuń
  2. Aha, zaczęło się :) u nas pół mieszkania ogrodzone ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. niezły sajgon................:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio byli u nas znajomi z roczną córką, która gdy odkryła że mamy niezabezpieczone szafki zajmowała się trzaskaniem drzwiczkami przez cały czas pobytu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ale leżenie jest nudne, zwłaszcza jak mama ma głowę w komputerze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mysle, ze te dni juz sie bezpowrotnie skonczyly :) A coz to bedzie, kiedy Zosia odkryje swiat z pozycji pionowej!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)