czwartek, 4 września 2014

Peryskop

Zgodna opinia ortopedów i neurologów przekonała Mamę o tym, że dziecko może jeździć w spacerówce kiedy zaczyna samodzielnie siadać. Jaś jeszcze do tego etapu nie doszedł, nadal jeździ więc w gondoli. Oczywiście półroczny mężczyzna nie zaakceptowałby godziny czy dwóch leżenia na wznak. Dlatego jeśli nie śpi to zwykle podróżuje na brzuchu, wystawiając głowę jak peryskop.

Nie zdarzyło się jeszcze żeby w trakcie spaceru ktoś zobaczył jego ciekawską główkę i się nie uśmiechnął.

7 komentarzy:

  1. A jak mu jeszcze sprawisz czapkę z uszkami, to dopiero sie będą wszyscy do niego wdzięczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agra świetny pomysł! Chyba kiedyś widziałam taką czapkę - łosiapkę, z porożem łosia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. oj w tej czapce to dopiero będzie miał branie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja i moje urwisy4 września 2014 19:40

    Ja dzisiaj widziałam takiego słodziaka do wszystkich przechodniów się uśmiechał. Słodkie te dzieciaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I podejrzewam, że sama bym się uśmiechnęła na widok takiego peryskopu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)