niedziela, 7 września 2014

Którą z dróg wybrać?

Jaś wypełzł do przedpokoju i zupełnie jak w teleturnieju zobaczył przed sobą trzy pary uchylonych drzwi. Które wybrać? Te do salonu, gdzie przestrzeń jest bezpieczna i przystosowana dla niemowlaków? A może te do pokoju Zochacza gdzie dominują duże plastikowe zabawki nadające się dla maluchów? Czy może wreszcie te do pokoju Pietruszki, gdzie podłoga usiana jest klockami lego i małymi autkami?

Jak myślicie drodzy czytelnicy, co wybrał Jaś?

11 komentarzy:

  1. zawsze jest czwarta opcja: łazienka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm, trudny wybór :) sama nie wiem co bym wybrała gdybym była małym Jasiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja i moje urwisy7 września 2014 11:45

    Moich ciągnie do salonu, więc stawiam.na to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tam gdzie pełno jest małych klocków "nie dla maluszków"

    OdpowiedzUsuń
  5. Tam gdzie nie wolno. Do Pietruszki.

    OdpowiedzUsuń
  6. no przecież to oczywiste:D też lubimy lego:D a dziś teściowa powiedziała, że gdzieś u niej są jeszcze klocki mojego Dzielnego Męża, więc wszystko przed nami:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Autka! Autka! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No cóż, potwierdzam - Jasia zawsze najbardziej ciągnie do pokoju Pietruszki gdzie obowiązuje zakaz wjazdu ;).


    @fluffycat: moja Mama przywiozła jakiś czas temu Pietruszce lego mojego brata. Więc mamy go sporo :D.

    OdpowiedzUsuń
  9. mama_pietruszki - to naprawdę świetne, że te klocki są tak wytrzymałe:-) kosztują niemało, ale przekazywane z pokolenia na pokolenia stanowią nie lada gratkę dla dzieci:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. A lego tak jest wytrzymałe, ciekawe i fajne - pod warunkiem że się na nie nadeptuje, bo wtedy to jest tylko wytrzymałe i twaaarde.

    OdpowiedzUsuń
  11. ha trafiłam że pokój Pietruszki ;o)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)