niedziela, 25 maja 2014

Piwonia

Zochacz miała dzień pod znakiem focha i marudzenia. Kiedy Mama przytuliła ją na dobranoc połaskotała córkę po nosie i powiedziała "Ty huncwocie!".

Oburzona Zochacz odpowiedziała "Nie jestem huncwotem. Jestem księżniczką!". Aha, chyba księżniczką Piwonią Nadąsaną.

P.S. Księżniczka Piwonia Nadąsana to Mamy ulubiona bohaterka książki "Księżniczki i smoki". Kiedy smok porwał młodszego brata Piwonii, ta wskoczyła na hulajnogę. Dogoniła smoka w jego jamie po czym złapała hulajnogę i przywaliła nią smokowi w łeb. Po udanym odbiciu brata spokojnie wróciła z nim do domu. Znaczy się do zamku.

5 komentarzy:

  1. :D i takie powinny być wszystkie książki dla dziewczyn. I dla chłopców też.

    OdpowiedzUsuń
  2. oj tam - księżniczka pierwsza klasa ;o)

    OdpowiedzUsuń
  3. znamy, znamy, takie właśnie powinne być ksieżniczki!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię Piwonię :) Umieram ze śmiechu, gdy chce podarować kuzynce na urodziny misia brata :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze :)